Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

Co u Was słychać?

Początkowo tytuł tego posta miał brzmieć: "Co u mnie słychać?", ale byłoby to zbyt egoistyczne, więc ostatecznie ocenzurowałam i pytam Was. Ja umieram na lato. W zasadzie to zwykle umieram na wszystko, nawet na moją ukochaną jesień, ale umieranie na lato jest najgorsze. Chociaż chyba wiosna to przebija. Mój pokój dosłownie tonie w książkach, bo wszystkie książki z domu wylądowały u mnie, mamy remont. Tylko na środku dumnie stoi drapak dla Borysa. A Borys nim wzgardza, bo nie jest mną i używanego nie przyjmie.  Wróciłam do domu i jest lepiej niż myślałam, ale nie zmienia to faktu, że wolałabym być gdzie indziej. Mam nadzieję, że za rok już będę. Bo uzbieram na bilet w jedną stronę, gdzieś. Będę zachwycać się matką naturą i sadzić drzewa kawowe przed domem.  Miewam ostatnio dziwne sny. Całkiem realistyczne, ale fabuły sam King by się nie powstydził. I mój ukochany Lovecraft. Lovecrafta bym zabrała ze sobą. I wśród swoich pachnących kawowców czytałabym o ghulu, który ni